tag:blogger.com,1999:blog-6410763834681735792.post7807533793546982925..comments2023-06-14T16:34:38.048+02:00Comments on zbyt bajkowo: Ocean lamentujeAlicja Kaczmarekhttp://www.blogger.com/profile/06354207864255891065noreply@blogger.comBlogger34125tag:blogger.com,1999:blog-6410763834681735792.post-38244344367496256632016-12-11T21:54:29.167+01:002016-12-11T21:54:29.167+01:00Dziękuję <3!
Nihan powstała jako rysunek, na po...Dziękuję <3!<br />Nihan powstała jako rysunek, na początku w ogóle nie miałam jej w planach w takiej formie, ale Amela narysowała taką dziką syrenę i zostałam zmuszona do dodania jej tutaj! Tak więc DA SIĘ, potwierdzone info :D. Trzymam kciuki za tego arta!Alicja Kaczmarekhttps://www.blogger.com/profile/06354207864255891065noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6410763834681735792.post-69948013073658092422016-12-11T20:39:29.075+01:002016-12-11T20:39:29.075+01:00Ocean>Lament. A ja kocham Lament, także tak. Ja...Ocean>Lament. A ja kocham Lament, także tak. Jak poprzednio: po przeczytaniu Wrzasków wszystko nabiera nowego sensu :3. Jesteś geniuszem!<br />OMG, NASTĘPNA BĘDZIE NIHAN, TO DOPIERO RYSUNKOWE WYZWANIE <333333333333.Julia Konstancja Ostapczukhttps://www.blogger.com/profile/01069011528103999295noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6410763834681735792.post-54732551646033550632016-04-18T15:46:27.648+02:002016-04-18T15:46:27.648+02:00Uwielbiam czytać coś z dwóch perspektyw. Kiedyś pr...Uwielbiam czytać coś z dwóch perspektyw. Kiedyś próbowałam nawet coś takiego napisać. Nie pykło. Byłam mała, ok? XD Ale i tak uważam, że to jest bardzo trudne. A ty sobie genialnie z tym poradziłaś :')<br /><br />Nie rozumiem, dlaczego ci się wydaje, że jest źle. Jest mega! Nie czytało się ciężej. Przynajmniej moim zdaniem. Okay, może to nie jest tak jak z "Lamentem Oceanu", ale tylko dlatego, że zna się tę historię.<br />Oczywiście, że nie zawiodłaś! Pff, co ty tam na końcu wypisujesz. <br /><br />Wiedziałam, że Sagara znała tę syrenę. Wiedziałam. <br />Trochę skaczę, nieważne xD<br />Jak już zeszłam do Sagary to świetnie ci to wyszło. Język. Perfect. Przekleństwa w idealnych miejscach. Po prostu <3 To było takie autentyczne. Autentycznie. <br /><br />"Wiem, że nie ma tego efektu, który był przy pierwszym Lamencie, ale wszystko psuje fakt, że znacie już tę historię. Starałam się ;-;." I tak jest efekt! Nihan, podsłuchanie rozmowy rybaków, reakcja Sagary... Tego wszystkiego wcześniej nie było i uważam, że świetnie wszystko połączyłaś. Serio, szacun. Napisać coś z dwóch perspektyw to jest coś. A napisanie czegoś z dwóch perspektyw tak jak ty to zrobiłaś to sztuka. <br /><br />Co do literówek i błędów - tak jak w Lamencie w ogóle mnie nie obchodziły. Za dobrze piszesz, kurde. Autentycznie. Dobra, może kiedyś się bardziej postaram i wytknę ci jakieś błędy, ale niczego nie obiecuję ;)<br /><br />Zabiła czy nie zabiła?<br />OTO JEST PYTANIE. <br />Szczerze?<br />Nie wiem. <br />Naprawdę nie wiem. <br />Autentycznie. <br />Z jednej strony mogłaby zabić. Nie miałabym nic przeciwko temu XD<br />Z drugiej jednak mogłaby pomyśleć, że Jim chciał dla niej jak najlepiej, to dla niej się zabił, żeby ją uwolnić, więc mogłaby stwierdzić, że śmierć to za mała kara dla księcia. <br />Naprawdę nie wiem. <br />Ale nie zmartwiłabym się na wieść, że książę umarł w strasznych męczarniach xD Tak tylko mówię, nie żeby coś. <br /><br />To zasługuje na lepszy komentarz... Ale się starałam ;_; Będę się starać jeszcze bardziej, I promise!<br /><br />Jeszcze zostały mi "Szpony głębin" do skomentowania. Komentowanie nie jest takie łatwe, jak tak pięknie piszesz XD<br /><br />Weny życzę i więcej czasu na pisanie ;)Alexandra Everdeenhttps://www.blogger.com/profile/03110527014074722054noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6410763834681735792.post-42430904129778891722016-03-30T15:23:09.597+02:002016-03-30T15:23:09.597+02:00Ja wiem, że późno, ale kurczę... Muszę to w końcu ...Ja wiem, że późno, ale kurczę... Muszę to w końcu skomentować.<br />Wersja krótsza: Boru sosnowy, jakie to jest cudowne, zacne i wspaniałe!<br />Wersja dłuższa: jedno z najlepszych opowiadań, jakie czytałam w Internecie, serio. No, kurde, no, to jest świetne! Osobiście bardziej podobał mi się Lament, jakoś narracja Jima (rozumiem jego decyzję, ale wciąż wydaje mi sie dosyć... Okrutna? Przecież wtedy to poświęcenie Sagary trochę poszło na marne:( Pamiętaj, że to tylko moje odczucia, subiektywne i tak dalej:)) bardziej przypadła mi do gustu, ale Sagara też jest zacna, oj tak. Najbardziej podobał mi się jej opis dni w zamku, w sumie ta część historii z jej perspektywy była najlepsza. Autentycznie, ściska za serce. Ściska za serce tak bardzo. A ja rzadko się wzruszam, rzadko czuję się poruszona, wstrząśnięta, smutna z powodu jakiegoś tekstu. Więc... Wow. Naprawdę wow. Uwielbiam ten, pomysł, ten styl, tych bohaterów, ten klimat. Chłonę to całą sobą. Autentycznie (Jim, nie umieraj!). Zaintrygowała mnie również Nihan i Sarayu (te imiona są naprawdę zacne). <br />Cóż mogę jeszcze rzec? Wybacz, ze dopiero teraz komentuję ( jakoś nie mogłam ubrać tego w słowa) i czekam na kolejne opowiadania:) <br />Pozdrawiam ciepło i wybacz chaotyczny komentarz!<br />P.Polahttps://www.blogger.com/profile/10121018369454591601noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6410763834681735792.post-31927064180894061242016-03-27T12:58:08.113+02:002016-03-27T12:58:08.113+02:00Zbyt bajkowe to raczej nie jest.
Droho Fuke Amrel....Zbyt bajkowe to raczej nie jest.<br />Droho Fuke Amrel.<br />Lament nie jest opowieścią, którą chcę przeczytać jeszcze raz. Za dużo emocji - a ja nie przepadam za wzruszaniem się tym, że jakiś gościu strzelił sobie w brzuch, bo ukochana jest źle traktowana. Po prostu budzi się we mnie za dużo emocji. A kiedy ty to napisałaś... Fuke amrel, ciężko jest to przeczytać i się nie wzruszyć. Ach tak - pierwsza część była lepsza. Może to dlatego, że najpierw ją pprzeczytałem, ale myślę, że to raczej dlatego, że jego uczucia były lepiej opisane, a jego śmierć miała takie głębsze znaczenie. W każdym razie gratuluję umiejętności, stylu, pomysłu i tego wszystkiego innego. Umbiwirim - Czas, Wyzwoleniehttps://www.blogger.com/profile/03072695917043673847noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6410763834681735792.post-19557700986511166712016-02-19T17:42:03.188+01:002016-02-19T17:42:03.188+01:00O matulu... O matulu.
Nieważne, że opko czytnęłam...O matulu... O matulu. <br />Nieważne, że opko czytnęłam od razu po opublikowaniu, ale teraz nadrabiam z komentowaniem - może cię to jakoś dodatkowo zmotywuje czy coś :D. <br />Niby już znasz moją opinię z fanpejdżu, ale co tam. Może tutaj bardziej się rozpiszę na temat tego opowiadania. <br />Zawsze, kiedy czytam te dwa opowiadania, to włączam sobie szanty. Szanty albo typowo pirackie piosenki. Tak dla klimatu. <br />Wiesz, kiedy miałam ciarki? Wtedy, kiedy Sagara rozmawiała z Nihan (wcale nie szukałam jej imienia w tekście podczas pisania tego) i gdy opisywała swój pobyt w zamku. Chociaż wtedy to miałam autentycznie łzy w oczach. <br />Gdzieś w komentarzach wyczytałam, że przegiełaś z wulgaryzmami. Szczerze? Nie powiedziałabym, będąc w sytuacji Sagary, klnęłabym jak szewc. Poza tym, tak idealnie utrzymałaś klimat, aw aw. <br />Jak już zbiór wyjdzie, to pójdę do punktu ksero czy co tam to jest, i sobie to druknę, postawię na jakimś świętym miejscu w pokoju i codziennie będę się rozpływała nad opowiadaniami. Serio, żadna siła mnie nie powstrzyma, nawet wyślę ci zdjęcie, muahaha! <br />Dżizys, stop. Kasia, zaprzestań swoich działań, ty niewyżyta Syrenkowa Maniaczko! <br />Chyba jeszcze uzupełnię ten komek (kolejne durne zdrobnienie?), kiedy wrócę do domu. <br />PS Śliczny masz nowy szablon *-*<br />Love, Rosie (żartuję - Kasia. Ach, śmiechom nie było końca!).<br /> Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6410763834681735792.post-82850988205971352442016-01-30T23:03:15.651+01:002016-01-30T23:03:15.651+01:00Sory za skłądnię - późna pora :/Sory za skłądnię - późna pora :/wwwwhttps://www.blogger.com/profile/09260104435050337451noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6410763834681735792.post-4507822366623566992016-01-30T23:01:33.672+01:002016-01-30T23:01:33.672+01:00Trzyma poziom poprzedniczki, a na dodatek w logicz...Trzyma poziom poprzedniczki, a na dodatek w logiczny sposób wyjaśnia niektóre zdarzenia. Bardzo fajnie że opisałaś te opowiadanie w dwóch perspektywach. Resztę napisałem przy "pierwszej części", ale nadal to muszę podkreślać - niewiarygodnie wciąga te opowiadanie :)<br /> Są błędy, takie same jak w opowiadaniu z perspektywy Jima, tylko ze więcej. Oczywiście nie wpływa to na ocenę samej historii. Wielki szacun. Potrafiła mnie ona wzruszyć, co wcześniej udało mi się jedynie przy opowiadaniu "Trochę poświęcenia" A. Sapkowskiego (o dziwo był tam podobny motyw z syreną :D).wwwwhttps://www.blogger.com/profile/09260104435050337451noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6410763834681735792.post-75123344468085889862016-01-11T21:50:26.180+01:002016-01-11T21:50:26.180+01:00„[…]takie subtelności, jak powitanie.”
Dobra, myśl...„[…]takie subtelności, jak powitanie.”<br />Dobra, myślałam, że tego ominę. Wcześniej było kilka przecinków, ale pomyślałam, że sobie to oleję, po prostu będę się rozkoszować czytaniem, ale zobaczyłam to i… grrr! <br />Wydaje mi się, a raczej: jestem pewna na 96%, że zasady z stawianiem przecinków przed „jak” mają się tak:<br />1. W porównaniach (np. gładkie jak aksamit, wesołe jak śnięta ryba) – ni mo. <br />2. Jeżeli w części zdania, którą oddzielamy przecinkiem jest czasownik (np. „Patrzyłam, jak odpływa.”; „On nie miał jeszcze dwudziestki, jak go schwytano.”) – stawiaj.<br />Jeszcze coś było, ale nie pamiętam, co, wybacz.<br />Usuń przecinek. <br /><br />„– Czemu to zrobiłaś?”<br />„Dlaczego”, nie „czemu”. Możesz spytać: „czemu się przyglądasz?”, ale nie: „czemu to zrobiłaś?”. To jest pytanie od przypadka (-u? Chyba –a, nie?) – komu?, czemu? (się przyglądasz?).<br /><br />„I w tern sposób[…]”<br />Ten.<br /><br />„Nie chciała się zapuszczać w ludzkie tereny[…]”<br />Trochę się pogubiłam. <i>Kto?</i><br /><br />Jest ok. To dobry tekst, ale średnio mi się podobał – i to nie dlatego, że już znam tę historię. <br />W tej części – tej do chwili, gdy Sagara wymyślała z Jimem gwiazdozbiory i wtedy zyskała moją sympatię – syrenka jest nieco irytująca. Wiem, że to psychika, że ucieczki, i ja rozumiem. Ale styl, który sprawdził się w przypadku narracji z punktu widzenia Jima – podwórkowe wstawki i tak dalej – nie pasują mi do naszej rybki. Czasami też przeginasz z wulgaryzmami; było ich w tym tekście niedużo, ale miałam wrażenie, że to, co miało wzmocnić przekaz, zostało dodane na siłę. <br />Przez cały „Lament” wyobrażałam sobie Jima jako takiego rybaka z wąsem. Twoje opisy nie zmieniły tej wizji, przepraszam. Iks de.Potetujahttps://www.blogger.com/profile/13176591623634936736noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6410763834681735792.post-18919473099701375702016-01-10T23:01:17.055+01:002016-01-10T23:01:17.055+01:00Okej.
Noszę się z zamiarem skomciania już od dłuż...Okej. <br />Noszę się z zamiarem skomciania już od dłuższego czasu. Czytałam kilka Twoich opowiadań. I w ogóle. Żadne nie zwaliło mnie z nóg, więc czekałam. Słyszę o „Lamencie” już od dłuższego czasu; wspominasz o nim na Deszczach, więc rozumisz, kumisz. Dzisiaj (chyba) dodałaś zakładkę o tym zbiorze. „Dobra, zabiorę się za to”. I wiesz, uznałam, że będę twarda. Wypiszę Ci każdy błąd, przecinek, pokićkaną składnię i tak dalej i na pewno, na pewno nie dam się tej alicjowej manii, która sprawia, że rozpływam się na Twoich tekstach.<br />Wszystko diabli wzięli.<br />Zacznijmy od tego, że skończyłam czytać pierwszą część dosłownie przed chwilką (na dniach wydam opinię do drugiej części) i wciąż jestem pod czarem. Bo to, to było naprawdę dobre. Specyficzne. Żartobliwe. Śliczne. Wiesz, to takie opowiadanie z gatunku „wielbić”. <br />Cholera.<br />Muszę ochłonąć.<br />Wciągnęłam się. Autentycznie. Seryjnie. Rili. Czuję zapach morskiej bryzy i słyszę szum fal, i w ogóle. <br />Aghr. Nie powinnam się zachwycać. Tracę, wiesz, tę nutę profesjonalizmu. Jakbym w ogóle ją kiedyś miała. Lol. Widzisz, przez to wszystko używam tych skrótów. Hasztag. <br />Ale to chaotyczne.<br />Jezu. Chcę tak pisać. ;----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------;Potetujahttps://www.blogger.com/profile/13176591623634936736noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6410763834681735792.post-85780748664934140252016-01-01T15:03:08.233+01:002016-01-01T15:03:08.233+01:00Awwwwwww <3.
Dziękujędziękuję, zaraz biorę się ...Awwwwwww <3.<br />Dziękujędziękuję, zaraz biorę się za pisanie następnych opowiadań ^^.<br />"Sarayu" zapożyczyłam ze wspaniałej książki "Chata" i według autora oznacza to "wiatr" :).Alicja Kaczmarekhttps://www.blogger.com/profile/06354207864255891065noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6410763834681735792.post-7683987854645519502015-12-31T18:04:36.369+01:002015-12-31T18:04:36.369+01:00Ło matko. Wybuduję ci świątynię i zostanę kapłanką...Ło matko. Wybuduję ci świątynię i zostanę kapłanką.<br />Kocham Sagarę. Jest cudowna, genialna, no po prostu WOW. <br />Jakbyś oddała trochę umiejętności, to bym się w sumie nie obraziła.<br />NOALE, No... WOW. Ja pierdziulę, to jest piękne. I takie smutne. Ja NIGDY nie płaczę, NIGDY NIE PŁACZĘ NA ŻADNYM OPKU W INTERNECIE. POPRAWKA: NIE PŁAKAŁAM. JUŻ PŁAKAŁAM. PŁACZĘ. <br />Matko, Ala, będę cię czcić do końca życia za to opko. I królowa Sarah... Jezu. Przy następnych opkach zapewne dostanę zawału i umrę, nie wybudowawszy ci świątyni i nie zdążę złożyć ci ofiary z toffefee, czy jak to cholerstwo się pisze. <br />Dobra, nie, ja już stąd idę, bo bredzę. Wracam czytać jeszcze raz. I jeszcze raz. I jeszcze jeden. Piszpiszpiszpisz opko o Sarayu. A właśnie, Sarayu ma jakieś tłumaczenie?<br />Wenywenyweny i toffefee ♥<br />Vittoria di Angelo, <br />przyszła kapłanka w świątyni Wielkiej Alicji PisarkiLiyanahihttps://www.blogger.com/profile/03274375762668514886noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6410763834681735792.post-7828063042994847152015-12-29T01:01:54.011+01:002015-12-29T01:01:54.011+01:00Wierzę ! :vvvWierzę ! :vvvAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6410763834681735792.post-81342995574243980422015-12-29T00:17:50.767+01:002015-12-29T00:17:50.767+01:00Szablon Rachel z blokotek.pl po drobnych modyfikac...Szablon Rachel z blokotek.pl po drobnych modyfikacjach, polecam serdecznie wszystkie szablony tej pani :").Alicja Kaczmarekhttps://www.blogger.com/profile/06354207864255891065noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6410763834681735792.post-33571970256731651562015-12-29T00:17:11.879+01:002015-12-29T00:17:11.879+01:00Umieszczę cię w podziękowaniach :v.
<3Umieszczę cię w podziękowaniach :v.<br /><3Alicja Kaczmarekhttps://www.blogger.com/profile/06354207864255891065noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6410763834681735792.post-28778324468095078512015-12-29T00:10:32.264+01:002015-12-29T00:10:32.264+01:00Piękny ten szablon *o*Piękny ten szablon *o*kilian stokrothttps://www.blogger.com/profile/00365071803706066868noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6410763834681735792.post-31143112682256592542015-12-29T00:09:45.121+01:002015-12-29T00:09:45.121+01:00Ciekawe kto stawiał przecinki :vCiekawe kto stawiał przecinki :vAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6410763834681735792.post-24623039504289103982015-12-28T19:30:20.277+01:002015-12-28T19:30:20.277+01:00Cudeńko *-* Cudeńko *-* Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6410763834681735792.post-1058735523252549772015-12-28T16:55:34.957+01:002015-12-28T16:55:34.957+01:00Wiem, że nie Twój, mimo to wolałam się zapytać, bo...Wiem, że nie Twój, mimo to wolałam się zapytać, bo potem miałabym okropne poczucie winy :'D. W każdym razie dzięki za... Pozwolenie xD. Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6410763834681735792.post-13032878243491915602015-12-28T16:29:26.676+01:002015-12-28T16:29:26.676+01:00Szczerze, ten wcale mi się nie podoba, jest totaln...Szczerze, ten wcale mi się nie podoba, jest totalnie tymczasowo. Poprzedni mnie irytował, bo data się nie mieściła w kółeczku i nie mogłam tego znieść XD. Pobrałam go z Wioski Szablonów i nie był robiony na zamówienie, więc pobieraj śmiało, nie mam do niego żadnych praw ;).<br /><br />Dziękuję <3.Alicja Kaczmarekhttps://www.blogger.com/profile/06354207864255891065noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6410763834681735792.post-19367705939487843642015-12-28T16:20:02.510+01:002015-12-28T16:20:02.510+01:00>kiedy chcesz przeczytać nowe opko
>o, przep...>kiedy chcesz przeczytać nowe opko<br />>o, przepraszam bardzo, chyba nie ten adres...<br />>CZEKAJ, CO<br />Tamten szablon był taaaki śliczny. No ale dopsie. Jeżeli ten Ci się bardziej podoba, to okay. <br />Co do opowiadania... Płaczę. Autentycznie. Dlaczego to takie smutne? ;-; Zostałaś moim blogaskowym wzorcem. Cudo. Ja... Nie mam słów. ,_, Jest idealnie, a niech książę smaży się w piekle, o. Za Sagarę trzymam kciuki, niech dopełni zemsty, o tak. I za Ciebie też, żeby to wszystko wyszło tak perfekcyjnie, jak to ^-^. <br />P.S. Można obie przygarnąć ten poprzedni szablon, czy zabijasz? ._. Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6410763834681735792.post-87777815602977426302015-12-27T18:27:01.567+01:002015-12-27T18:27:01.567+01:00Łiiii!
Taa.... weź, co ja tu powypisywałam....
NIG...Łiiii!<br />Taa.... weź, co ja tu powypisywałam....<br />NIGDY więcej pisania po nocach....<br />(Kurde, Kaśka nie rozdawaj tak wszystkim toffifee! ;-;)<br />Ale fajnie, że nie uważasz mnie za jakiegoś syrenkofila czy coś >_><br />No to niecierpliwie wyczekuję moich potrzeb fizjologicznych! (Kasia, co ty piszesz... ;-;)kilian stokrothttps://www.blogger.com/profile/00365071803706066868noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6410763834681735792.post-29753302022373616572015-12-27T18:20:29.325+01:002015-12-27T18:20:29.325+01:00Ojejujejujejujejujejujej <3. Dziękuję :")....Ojejujejujejujejujejujej <3. Dziękuję :").Alicja Kaczmarekhttps://www.blogger.com/profile/06354207864255891065noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6410763834681735792.post-43637292043636608052015-12-27T18:19:21.818+01:002015-12-27T18:19:21.818+01:00BIEDNY PEREPŁUT, PRZEPRASZAM, CZUJĘ SIĘ Z TYM POTW...BIEDNY PEREPŁUT, PRZEPRASZAM, CZUJĘ SIĘ Z TYM POTWORNIE, ALE TYLKO DLATEGO, ŻE TO ON.Alicja Kaczmarekhttps://www.blogger.com/profile/06354207864255891065noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6410763834681735792.post-73222528786347863202015-12-27T18:18:40.293+01:002015-12-27T18:18:40.293+01:00Sprawdzam błędy po nocach, to i po nocach wrzucam ...Sprawdzam błędy po nocach, to i po nocach wrzucam :D.<br />POTRZEBY FIZJOLOGICZNE TO W INNYM OPKU. Prawdopodobnie w tym, które teraz piszę, a jak nie znajdzie się na to miejsca, to będzie w opku o Sarayu :D. Obiecuję wyjaśnić to wszystko ^^.<br />Co do Nihan, to gdy szukałam imienia, wyskoczyło mi to jako odpowiednik słowa "muszla" w jakimś języku, ale gdy wpiszesz "Nihan", to faktycznie nie znajduje. Chciałam zmienić potem to imię, ale za bardzo mi się spodobało :D.<br />Nawet Andersen wiedział, że syrenki nie mają duszy XD.<br />PAN KURDE JEST SUPI, serio, będzie okazja, żeby go poznać bliżej i zrozumieć, właśnie się ta okazja tworzy.<br />TOFFIFEE? TAK, ZAWSZE, DZIĘKUJĘ.<br /><br />Ten komentarz jest bardzo fajny, więcej takich proszę XD. Dziękuję i pozdrawiam <3.Alicja Kaczmarekhttps://www.blogger.com/profile/06354207864255891065noreply@blogger.com